czwartek, 31 grudnia 2015

Lea44 - Szpital kolejowy przy ul. Lea znalazł nabywcę 2

na tak atrakcyjnej działce ma powstać apartamentowiec, min. 6-7 pięter. Lekko licząc 100 mieszkań, praktyka wskazuje myśleć że drugie tyle będzie samochodów, a tylko połowę z tego miejsc parkingowych. Naprawdę współczuję okolicznym mieszkańcom. Może Rada dzielnicy V coś by pomogła?

źródło: http://forum.gazeta.pl/forum/w,412,136349808,136349808,Szpital_kolejowy_przy_ul_Lea_znalazl_nabywce.html

czwartek, 24 grudnia 2015

Lea44 - Szpital kolejowy przy ul. Lea znalazł nabywcę 1

"Decyzja o warunkach zagospodarowania"? Mowa przypadkowo o WZ czyli warunkach zabudowy.

I co tam , drogi autorze, co tam w tej wuzetce? Wiadomo już, czy znów ktoś nie odrobił lekcji?

Koleżeństwo z Dziennika Polskiego strzeliło sobie w stopę, utrzymując, że nabywca jest tajny.

Tętnowski zechce się zapewne NAWIĄZAĆ do budy naprzeciw (10 pięter) albo do wieży kościoła - bo to przecie dobre sąsiedztwo, a oczywiście planu dla tej okolicy NIET.
Koleżanka Pani Eli i dzisiejsza szefowa BPP ma inne rzeczy do roboty, niż plany miejscowe na tak WRAŻLIWYCH gruntach, jak Nowa Wieś...
Sprawdzanie obecności, na ten przykład.
Jeszcze by się komuś interesy popsuło i dopiero by było.


źródło: http://forum.gazeta.pl/forum/w,412,136349808,136349808,Szpital_kolejowy_przy_ul_Lea_znalazl_nabywce.html

czwartek, 17 grudnia 2015

Lea44 - Księża sprzedali fragment Parku przy Lea

Księża Misjonarze sprzedali deweloperowi fragment Parku przy Lea. Ten stara się dokonać wymiany swojej nowej własności na znajdujący się nieopodal teren przy Kijowskiej. Pikanterii całej sprawie dodaje to, że część Parku należąca do Misjonarzy zaledwie kilka lat temu została zagospodarowana za publiczne pieniądze.
O sprawie rozmawiamy z Pawłem Nowakiem, radnym Dzielnicy V Krowodrza.

Znów pojawiły się niepokojące informacje dotyczące Parku przy Lea. Czy jest się czym martwić? Co się dzieje?
Paweł Nowak, radny Dzielnicy V Krowodrza: Podczas zeszłorocznej „wojny o park” wspominaliśmy, że to dopiero początek, że wygraliśmy pierwszą bitwę. Wszystko wskazuje na to, że przed nami kolejna. Póki co sytuacja wygląda bardzo niepokojąco. Otóż zmianie uległ właściciel jednej z działek w parku. Zgromadzenie Ojców Misjonarzy sprzedało jedną ze swoich działek znajdujących się w parku, która ciągnie się szerszym lub węższym paskiem przez całą jego długość. Ta działka graniczy z chodnikiem przy ul. Lea i ciągnie się niemal aż do pochylni dla osób niepełnosprawnych wchodzącą w al. Kijowską. Nowy właściciel: Tętnowski Development, ten sam który nabył od miasta budynek dawnego Szpitala Kolejowego, wystąpił do Urzędu Miasta Krakowa o zamianę swojej nowo nabytej działki na działkę gminną przy al. Kijowskiej.

O które działki dokładnie chodzi?
Developer wszedł w posiadanie działki nr 382/15 obr. 4 Krowodrza znajdującej się w Parku św. Wincentego, która biegnie wzdłuż niemal całego parku (powierzchnia około 14 arów) i chcę ją zamienić na działkę nr 382/21 obr. 4 Krowodrza zlokalizowaną od strony al. Kijowskiej – wzdłuż dawnego Szpitala Kolejowego (powierzchnia około 21 arów).

Jaki może być skutek wymiany?
W moim odczuciu możliwości są trzy. Dwie pierwsze zakładają, że miasto zgodzi się na zamianę. Jeśli tak się stanie to developer zapewne połączy działki i rozpocznie dużą inwestycję w miejsce budynku dawnego szpitala. Może też działek nie łączyć, a wydzielić z działki szpitalnej fragment (gdzie stoi parking) i połączyć ją z działką zamienioną. To stworzy odpowiednio dużą nieruchomość do samodzielnej zabudowy zaraz przy al. Kijowskiej. Ostatni wariant zakłada, że miasto nie zgadza się na zamianę i zwyczajnie, tak jak powinno być już załatwione dawno temu, wykupuje działkę parkową z rąk developera.

Rada Dzielnicy zajęła się sprawą na specjalnej sesji. Jakie są plany?
Rada Dzielnicy V Krowodrza spotkała się wczoraj 10.06.2014 na nadzywczajnej sesji poświęconej w całości sprawie Parku Świętego Wincentego A`Paulo. Po zgodnej dyskusji podjęliśmy uchwałę przygotowaną przez Zarząd Dzielnicy, która negatywnie opiniuje wniosek o zamianę działek oraz wnosi do Prezydenta Miasta Krakowa by zbadał wszystkie umowy, pozwolenia na budowę i inne dokumenty związane z nakładami finansowymi z budżetu Miasta Krakowa w celu rewitalizacji parku św. Wincentego. Trzeba pamiętać, że w 2007 roku, kiedy rozpoczęła się rewitalizacja parku, miasto wydało na ten cel 2,5 mln zł. A teraz doszło do zbycia jednej z działek, na której dokonano remontu z pieniędzy publicznych. Nasze cel w tej sprawie są jasny – nie dopuścić do zabudowy parku. Musimy zbadać dokładnie, w ostateczności za pośrednictwem prokuratury, cały proces inwestycyjny i zmian własności działek w parku. Krokiem kolejnym, równoległym będzie ponowne aktywizowanie mieszkańców i wspólna obrona naszej zieleni.

Działka została zagospodarowana za miejskie pieniądze, a później sprzedana? Jak to możliwe?
To jest właśnie sedno całej sprawy. My jako Rada zabiegaliśmy o rewitalizację parku i braliśmy czynny udział w opiniowaniu projektu. Nie byliśmy natomiast informowani bezpośrednio o umowach zawieranych przez wydział Skarbu Miasta lub ZIKiT z podmiotami trzecimi, na których działkach doszło do rewitalizacji. W tym przypadku musiały być zawarte takie umowy ze zgromadzeniem Księży Misjonarzy, które z niewiadomych nam przyczyn zbyło jedną ze swoich działek. To sugeruje, że albo Księża złamali porozumienie z miastem albo też takiego formalnego porozumienia nie było i w 2007 roku wydano publiczne pieniądze niezgodnie z prawem. Odpowiedź na to pytanie jest bardzo ważna. W zeszłym roku wnioskowaliśmy do Prezydenta Miasta Krakowa by w przedstawianym Radzie Miasta budżecie Krakowa przewidział specjalny fundusz, którego środków byłyby wykupowane wszystkie takie działki w Krakowskich parkach. To jest jedyna droga jaką Miasto powinno iść. Inna sprawa, że gdyby istniał miejski plan zagospodarowania przestrzennego, to cała ta wojna o park byłaby jedynie konfliktem z dziedziny science fiction.

źródło: http://krowoderska.pl/park-przy-lea-2

czwartek, 10 grudnia 2015

Spór o Prądnicką

Firma Tętnowski Development rozbiera budynek dawnych zakładów Artigrapf i chce dwukierunkowej ulicy Lekarskiej. Rada Dzielnicy IV jest niezadowolona z decyzji konserwatora zabytków, ale nie może już nic zrobić.

Rozpoczęła się rozbiórka międzywojennego budynku Artigrapf przy ulicy Prądnickiej. Pomimo próby zablokowania inwestycji przez Radę Dzielnicy Prądnik Biały, deweloper otrzymał od konserwatora zabytków zgodę na budowę i chce pomóc dzielnicy.

Rada Dzielnicy IV jest bezsilna
Rada Dzielnicy IV do samego końca starała się nie dopuścić do powstania inwestycji z dwóch powodów. Przede wszystkim chodziło o zachowanie wartości historycznej i kulturowej obiektu. Drugi powód to ochrona terenu przed kolejnymi zabudowami. Radni walczyli o budynek już podczas poprzedniej kadencji. Udano się wtedy do miejskiego konserwatora zabytków w celu podniesienia rangi zabytku. Udało się jedynie uratować ceglaną fasadę od strony Prądnickiej i Lekarskiej. Decyzja została podjęta, więc nie ma już mowy o żadnych negocjacjach.
– My nie znamy do końca inwestora, dostał pozwolenie na budowę, więc już nie ma drogi do dialogu. Wydano pieniądze i nie zmieni się decyzji dlatego, że przyjdzie jakiś radny – tłumaczy Jakub Kosek, przewodniczący rady dzielnicy IV.
– Powstanie inwestycji na pewno zwiększy korki, ale jest też kolejny problem - brak miejsc parkingowych na tej ulicy. Oczywiście nowe budownictwo ma je przewidziane, ale te miejsca postojowe czy garażowe też trzeba kupić. Wielu mieszkańców tego nie robi i parkuje na ulicy, więc będzie jeszcze gorzej, a już jest bardzo, bardzo źle – dodaje Kosek.

Deweloper chce oddać część działki miastu
Jak twierdzi firma Tętnowski Development inwestycja pomoże dzielnicy IV, a wszelkie prace będą wykonane z poszanowaniem historii budynku i zaleceń konserwatora zabytków. Nowe rozwiązanie widoczne jest na projekcie firmy, w który została wkomponowana ceglana fasada obiektu.
– Zdaniem konserwatora fasada od strony ulicy Prądnickiej i kawałek od strony ulicy Lekarskiej musi zostać i tak też czynimy. Wykonamy też jej odnowę, jednak nie na tym etapie. Konserwator miał obiekcje jedynie co do tego fragmentu poprzedniego budynku – tłumaczy przedstawiciel firmy Tętnowski Development.
Odpowiednie rozwiązania infrastrukturalne są w interesie każdej strony, dlatego firma deweloperska wyszła naprzeciw potrzebom dzielnicy. Dobrowolnie zgłosiła się do przedstawicieli miejskich i zaoferowała pomoc.
– Walczymy też o to, żeby Lekarska stała się ulicą dwukierunkową. Nasza spółka wystąpiła do urzędu miasta i do ZIKiT, żeby oddać część swojej działki w celu poszerzenia i uczynienia ulicy Lekarskiej dwukierunkową. Dzięki temu jej przepustowość będzie dużo lepsza niż jest teraz – dodaje przedstawiciel firmy.

źródło: http://lovekrakow.pl/aktualnosci/spor-o-pradnicka_8116.html

czwartek, 3 grudnia 2015

Prądnicka 65 - kupić, nie kupić?

Zastanawiasz się na zakupem mieszania wybudowanego przez Tętnowski Development?
Podoba ci się projekt Prądnicka65?

Zobacz jak wyglądają wykonane, kilka lat temu, przez Tętnowski Development budynki na osiedlu Magnolie i zastanów się jeszcze raz, tylko mocniej!











 



czwartek, 26 listopada 2015

Plac budowy zablokował im drogę spod domów. Winią urzędników - czy mają rację?

We wtorek o świcie droga łącząca ulicę Orlich Gniazd z ul. Łokietka została zagrodzona. Zdziwieni mieszkańcy stracili możliwość wyjazdu spod swoich domów. Dowiedzieli się, że prywatny inwestor rozpoczyna w tym miejscu budowę supermarketu, natomiast droga, którą pomagali kiedyś budować miastu z własnych pieniędzy, przestanie istnieć. Sprawę zgłosili policji i urzędnikom, ale są małe szanse na to, że ktokolwiek im pomoże.
 
 
- O świcie zauważyliśmy, że przy wylocie naszej ulicy stanął ciężki sprzęt, a przed godz. 7 rano na miejsce przyjechali pracownicy, którzy zagrodzili przejazd, najpierw autami, a potem drucianą siatką - mówi Stanisława Szumlińska, mieszkanka ul. Orlich Gniazd. - Część z nas nie mogła wyjechać ze swoich domów - skarży się. Nikt ich wcześniej nie ostrzegał. 
 
Na miejsce wezwana została policja. 
Mundurowi otrzymali dwa zgłoszenia z tego miejsca. Jedno od mieszkańców, a drugie od inwestora. 
 
- W pierwszym przypadku mieszańcy zgłaszali, że ktoś zrywa asfalt z ul. Orlich Gniazd. Informację o tym niezwłocznie przekazaliśmy do miejskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu oraz do nadzoru budowlanego - mówi Michał Kondzior z małopolskiej policji. - W drugim przypadku właściciel jednej z posesji zgłosił, że pojazdy zastawiają mu dojazd. Patrol interweniował na miejscu, problem udało się rozwiązać pouczając kierowców - dodaje. 
 
Ustąpić musieli więc mieszkańcy, ale kilkanaście osób z okolicznych domów wyszło na ulicę aby protestować przeciw, ich zdaniem, bezprawnym działaniom inwestora, który chce w miejscu drogi zbudować supermarket. Pretensje mają też do urzędników, którzy na to pozwolili. 
 
- Deweloper rozpoczął prace nie informując o tym nikogo, a w dodatku pomijając fakt, że w sprawie planowanej przez niego budowy toczy się sprawa w samorządowym kolegium odwoławczym - złości się pani Stanisława. 
Jednak prowadzący prace zapewniają, że postępują zgodnie z prawem. - Posiadamy prawomocne pozwolenie na budowę. Owszem, maszyny przyjechały tu w nocy, ale tylko dlatego, aby nie powodować korków. Moi pracownicy montują siatkę na słupach, którymi otoczyliśmy działkę już kilka dni temu - mówi Marcin Osikowicz, kierownik budowy oraz przedstawiciel inwestora. 
Uważa, że sprawa już dawno została załatwiona z urzędnikami, którzy w zamian za zgodę na zburzenie wyjazdu z ul. Orlich Gniazd nakazali inwestorowi przebudować pobliską ul. Chabrową - dla mieszkańców. 
 
- Na własny koszt wykonaliśmy projekt oraz przeprowadziliśmy udrożnienie i przebudowę ul. Chabrowej, kosztowało to ok. 100-150 tys. zł - wskazuje Marcin Osikowicz. 
To działania urzędu budzą największe kontrowersje wśród mieszkańców. - Kilkanaście lat temu miasto wybudowało drogę, a wszyscy mieszkańcy dołożyli do tej inwestycji 100 tys. zł. Potem przez lata droga była utrzymywana i remontowana z pieniędzy podatników, a teraz została sprzedana - oburza się Stanisława Szumlińska i dodaje: - W dodatku drogowcy nie wywiązali się ze swoich obietnic i zorganizowany nowy wyjazd przez ul. Chabrową nie spełnia podstawowych wymogów bezpieczeństwa 
Mieszkańcy już w kwietniu protestowali w sprawie wykonania alternatywnego wyjazdu. Brakuje tam oznakowania, chodnik po jednej stronie ulicy ma zaledwie kilkanaście centymetrów, a wyjazd w ul. Łokietka zasłania mur jednej z posesji. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecał wtedy, że zleci ekspertyzę, która wykaże, czy ogrodzenie jest legalne. Do dziś mieszkańcy nie uzyskali żadnych informacji na ten temat. 
Nie mogą doprosić się także o to, aby na ul. Łokietka przed wyjazdem z ul. Chabrowej stanęły znaki informujące o wyjeździe z drogi podporządkowanej oraz lustro, które umożliwiałoby zobaczenie nadjeżdżających aut. 
 
- Ekspertyza geodezyjna wykazała, że mur od strony ul. Łokietka został częściowo wybudowany na terenie publicznym. Do właścicieli posesji zostały skierowane dwa pisma z nakazem rozebrania go. Zwróciliśmy się też o interwencję do nadzoru budowlanego - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT. -Właściciel w wyznaczonym terminie nie podjął działań, dlatego będziemy chcieli przeprowadzić procedurę egzekucyjną. 
Urzędnicy zapowiadają, że przeanalizują organizację ruchu w tym miejscu. - Dodatkowe oznakowanie i lustro, które ułatwi wyjazd z ul. Chabrowej zostaną zamontowane jeszcze w tym roku - obiecuje Piotr Hamarnik.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/9096564,krakow-plac-budowy-zablokowal-im-droge-spod-domow-winia-urzednikow,id,t.html

czwartek, 19 listopada 2015

Zabrali mieszkańcom drogę, choć za nią zapłacili


Mieszkańcy ul. Orlich Gniazd przez 20 lat korzystali z drogi dojazdowej, której budowę sfinansowali niegdyś wespół z miastem. Wczoraj została zamknięta, bo stanie na niej market.


Wtorek, godz. 7 rano. Jeden z kierowców stanął w poprzek ul. Łokietka i zablokował ruch, bo nie mógł z niej zjechać do swojego domu. ul. Orlich Gniazd zamknął mu przed nosem inwestor, który na działkach, przez które biegnie droga, rozpoczyna budowę marketu. - W poniedziałek zaczęli stawiać paliki, a w nocy zamontowali siatkę od strony ul. Łokietka. Drugi koniec drogi zablokował kierownik budowy swoim samochodem. Tak dowiedzieliśmy się, że nasza droga dojazdowa zniknie - opowiada pani Magdalena, inna mieszkanka osiedla.


Przed południem na miejscu zastaliśmy ciężki sprzęt budowlany. Marcin Osikowicz, kierownik budowy z firmy MebloDom Plus (laureata konkursu "Filantrop Krakowa" sprzed dwóch lat): - To moja prywatna droga, którą zaraz zacznę zrywać. Będę tu budował supermarket, a dojazd do niego zrobię 20 metrów dalej. Pozwalają mi na to warunki zabudowy tej działki i nie muszę się z niczego tłumaczyć.



Dokumenty zostały zniszczone


Mieszkańcy nie mogą w to uwierzyć, bo przez 20 lat korzystali z dojazdu, sądząc, że jest to droga gminna. Pani Irena, jedna z mieszkanek, patrzy na kwit z maja 1995 roku. - Nasza spółdzielnia Dom dla Młodych dogadała się wówczas ze spółdzielnią Chemobudowa, do której należały działki bliżej ul. Łokietka, w sprawie budowy drogi nazwanej potem ul. Orlich Gniazd. Poza nami, jako członkami spółdzielni, w kosztach jej budowy partycypowało miasto, płacąc ponad 16 mln ówczesnych złotych dotacji - pokazuje kwit. Wynika z niego, że droga kosztowała w sumie 54 mln zł.


Dwa lata temu Chemobudowa sprzedała działki przy Łokietka inwestorowi, który drogi utrzymać nie zamierza, bo w miejskich dokumentach ona nie istnieje. - Ul. Orlich Gniazd leży na gruntach prywatnych, miasto nie ma z nią nic wspólnego - twierdzi Jan Machowski z biura prasowego magistratu.


Mieszkańcy chcieli udowodnić, że za obecne zamieszanie odpowiada miasto, ale dokumenty, do których próbowali dotrzeć, zostały zniszczone. - Jak to możliwe, że miasto współfinansowało budowę ulicy na terenie o niedookreślonej własności? Wydaje się, że przez czyjeś zaniechanie nie przewłaszczono terenu pod drogę i dlatego teraz jest na gruncie prywatnym. Tego się jednak nie dowiemy. Naszym zdaniem celowo usunięto dokumenty zarówno z archiwum urzędu miasta, jak i obu spółdzielni - uważa pan Ryszard, jeden z mieszkańców.



Postawimy lustro drogowe


Miasto twierdzi, że mieszkający przy ul. Orlich Gniazd wręcz skorzystają na budowie marketu. Inwestor wyłożył bowiem pieniądze na remont sąsiedniej ul. Chabrowej, który wykonano przed wakacjami.


- Chcąc zabezpieczyć interesy mieszkańców ul. Orlich Gniazd, zobowiązaliśmy inwestora do budowy chodnika na ul. Chabrowej, poszerzenia ul. Łokietka i umieszczenia na nim lewoskrętu ułatwiającego wjazd do marketu, a także zobowiązaliśmy właściciela jednej z posesji do rozbiórki muru, który powstał nielegalnie kosztem części pasa drogowego, co utrudnia widoczność - wymienia Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.



Mur nadal stoi, a chodnik powstał kosztem i tak już wąskiej, dwukierunkowej drogi. - Ten wyjazd jest wyjątkowo niebezpieczny, a ul. Łokietka jest bardzo ruchliwa i bez chodnika. Teraz dodatkowo będą z niego musieli korzystać mieszkańcy naszego osiedla, czyli około 160 samochodów. Liczyliśmy raczej, że inwestor, zabierając nam drogę, zbuduje alternatywną o takich samych parametrach, ale takich planów nie ma - załamuje ręce pani Magdalena.



Piotr Hamarnik zapowiada, że ZIKiT zastanowi się jeszcze nad poprawą warunków wyjazdu. - Postawimy lustro drogowe i być może zmienimy organizację ruchu - mówi.


Nikt nie wziął pod uwagę, że korzystamy z drogi


Mieszkańcy mają pretensje do miasta, że pozwoliło na budowę marketu mimo toczącego się w tej sprawie postępowania przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym. - Odmówiono nam prawa bycia stroną przy procedurze wydawania decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji, bo nasze działki nie sąsiadują z nią bezpośrednio. Nikt nie wziął jednak pod uwagę, że korzystamy z drogi - tłumaczy pan Ryszard.


Odwołania 60 osób zostały odrzucone przez sąd pierwszej instancji, ale wojewódzki sąd administracyjny uchylił tę decyzję w dwóch przypadkach. - Dopuszczamy te dwie strony do postępowania, ale ze względu na przeszkody formalne procedura się przedłuża - słyszymy od Krystyny Sieniawskiej, prezes SKO w Krakowie. Gdy procedura się zakończy, mieszkańcy zyskają prawo do odwołania się od pozwolenia na budowę marketu.


Cały tekst: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,19204405,zabrali-mieszkancom-droge-choc-za-nia-zaplacili.html#ixzz3rqSGInwx

czwartek, 12 listopada 2015

Prądnicka 65 - Na miejscu magazynów będzie zbudowany blok

Firma Tętnowski Development chciałaby jeszcze w tym roku ruszyć z budową dużego apartamentowca, który wyrośnie w miejscu dawnych zakładów Artigraph Towarzystwo Drukarskie na Papierze i Blasze S.A. (obecnie Przedsiębiorstwo Opakowań Blaszanych Opakomet). 
Inwestor jest na etapie ustalania warunków zabudowy. Tymczasem radni dzielnicy Prądnik Biały załamują ręce. - Nowa budowla będzie obciążeniem dla ulicy Prądnickiej - mówi Mariusz Bembenek, radny dzielnicy IV. 
Pierwotnie inwestor chciał budować obiekt o dziewięciu kondygnacjach, obecnie ogranicza się do pięciu, ale i tak, według radnych, nie poprawi to sytuacji. - Tak duży obiekt z usługami doprowadzi do zakorkowania okolicznych ulic - przekonuje Mariusz Bembenek. 
Krzysztof Tętnowski, przygotowujący budowę, dziwi się tej niechęci. - To będzie najładniejszy budynek w okolicy - mówi. Budynek "Artigraphu" jest wpisany do ewidencji zabytków. Zdaniem konserwatora, zachowana powinna być przede wszystkim ceglana elewacja. Inwestor zamierza więc ją zostawić. Stanie się ona ogrodzeniem dla apartamentowca. Reszta zostanie wyburzona. 
Czego zatem mieszkańcy mogą się spodziewać za kilka lat przy Prądnickiej 65? Ceglana fasada fabryki zostanie na swoim miejscu od strony ulicy Prądnickiej i od ul. Lekarskiej. Wewnątrz działki (po wyburzeniu magazynów) powstanie pięciokondygnacyjny obiekt w kształcie litery E. W środku będzie ok. 100 mieszkań i część usługowa. 
Inwestor nie ukrywa, że z uwagi na sąsiedztwo dwóch szpitali (im. Narutowicza i im. Jana Pawła II) chciałby wynająć lokale na cele medyczne. Będą też garaże podziemne i naziemne na ok. 200 samochodów.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3321933,krakow-na-miejscu-magazynow-bedzie-zbudowany-blok-zdjecia,id,t.html?cookie=1

czwartek, 5 listopada 2015

Nnowa Powiatowa Komenda Policji przy ul. Łokietka 205.

Małopolska policja postanowiła zmodernizować swe obiekty. Przy ul. Łokietka 205 szykuje się potężna inwestycja. Przy okazji pod topór pójdzie wiele drzew i krzewów.
W biurze prasowym policji pracownicy potwierdzają, że Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie planuje realizację przy ul. Łokietka 205 dwóch inwestycji: "Budowę Komendy Powiatowej Policji w Krakowie" oraz "Budowę nowej siedziby Oddziału Prewencji Policji w Krakowie".

Inwestycje te zostały zaprojektowane w miejscu istniejących budynków tymczasowych, powstałych w latach 70., w których obecnie zlokalizowana jest Komenda Powiatowa Policji w Krakowie oraz Oddziały Prewencji Policji w Krakowie.
Obiekty te jednak są już bardzo wyeksploatowane. Zastąpią je nowoczesne budowle.

Obecnie trwa procedura uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę. Przewidywany czas ukończenia inwestycji dla Komendy Powiatowej to 2016 rok, natomiast dla Oddziału Prewencji Policji - 2017 rok. - Ich koszt szacowany jest na kilkadziesiąt milionów złotych. Ostateczna kwota będzie znana po rozstrzygnięciu procedur przetargowych - informuje Elżbieta Znachowska z zespołu prasowego policji.

Z placu budowy zniknie z całą pewnością wiele drzew i krzewów. Nieoficjalnie mówi się, że wycinka czeka nawet 300 sztuk. - Nie ma jeszcze żadnej wiążącej decyzji w tej sprawie - zapewnia Jan Machowski z biura prasowego krakowskiego magistratu. - Pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska prowadzą negocjacje, aby jak najbardziej ograniczyć liczbę drzew do wycinki.

Elżbieta Znachowska wyjaśnia, że wycinka drzew dotyczy tylko drzew kolidujących z inwestycją. Szczegółowe uzgodnienia w tym zakresie będą przeprowadzone ze służbami Urzędu Miasta Krakowa.

źródło: http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/krakow-powstanie-nowa-powiatowa-komenda-policji,3293117,artgal,t,id,tm.html

czwartek, 29 października 2015

Prądnicka 65 - Na miejscu magazynów i starej drukarni wyrośnie blok.

Spółka Karlsson Tętnowski Development chciałaby jeszcze w tym roku ruszyć z budową dużego apartamentowca, który wyrośnie w miejscu dawnych zakładów Artigraph Towarzystwo Drukarskie na Papierze i Blasze S.A. (obecnie Przedsiębiorstwo Opakowań Blaszanych Opakomet). Inwestor jest na etapie ustalania warunków zabudowy. Tymczasem radni dzielnicy Prądnik Biały załamują ręce. 
KONTROWERSJE. Rada Dzielnicy IV jest przeciwna inwestycji przy ul. Prądnickiej 65. Fasadę fabryki chroni konserwator zabytków. 
- Opiniowaliśmy kilka wersji tej inwestycji i nie mamy wątpliwości, że będzie ona ogromnym obciążeniem dla ulicy Prądnickiej - mówi Mariusz Bembenek, radny dzielnicy IV. 
Pierwotnie inwestor chciał budować na działce obiekt o dziewięciu kondygnacjach, obecnie ogranicza się do pięciu, ale i tak, według radnych, nie poprawi to sytuacji. - Tak duży obiekt z usługami doprowadzi do zakorkowania i tak bardzo obciążonych okolicznych ulic - przekonuje Mariusz Bembenek. 
Krzysztof Tętnowski, inwestor, dziwi się niechęci do inwestycji. - Przecież dzięki temu nowemu, estetycznemu budynkowi poprawi się wygląd tego miejsca - zauważa. - Zapewniam, że to będzie najładniejszy budynek w okolicy. Teraz są tu brzydkie magazyny. Nawet fasadzie fabryki daleko do tej sprzed lat. Okna są plastikowe. Będę musiał przywrócić ich pierwotny wygląd. Ponadto zamierzam poszerzyć wąską dziś ulicę Lekarską. Chodnik przeniesiemy za pozostawioną zabytkową elewację fabryki. To sprawi, że zrobi się tu przestronniej - przekonuje. 
Według radnych i mieszkańców inwestycja unicestwi unikalny, przedwojenny obiekt dawnej fabryki reklam i opakowań. Nieruchomość ta jest wpisana do ewidencji zabytków. Radni, próbując ratować dawną drukarnię, wnioskowali o wpisanie jej do rejestru zabytków. Wniosek poparli opinią historyka sztuki Barbary Zbroi, która wskazała na wartość historyczną obiektu. 
Wojewódzki konserwator zabytków uznał jednak, że obecna forma ochrony jest adekwatna do wartości obiektu. Zdaniem konserwatora w przypadku "Artigraphu" zachowana powinna być przede wszystkim ceglana elewacja. Inwestor zamierza więc ją zostawić. Stanie się ona oryginalnym ogrodzeniem dla planowanego apartamentowca. Reszta zostanie wyburzona. 
Czego mieszkańcy mogą się spodziewać za kilka lat przy Prądnickiej 65? 
Ceglana fasada fabryki zostanie na swoim miejscu od strony ulicy Prądnickiej i od ul. Lekarskiej, wewnątrz działki (po wyburzeniu magazynów) powstanie pięciokondygnacyjny obiekt w kształcie litery E. W środku będzie ok. 96 mieszkań i część usługowa. Inwestor nie ukrywa, że z uwagi na sąsiedztwo dwóch szpitali (im. Narutowicza i im. Jana Pawła II) chciałby wynająć lokale na cele medyczne. Będą też garaże podziemne i naziemne na ok. 136 samochodów. 
Kinga Sadowska z biura prasowego krakowskiego magistratu informuje, że do Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa nie wpłynął jeszcze wniosek o wydanie decyzji o pozwolenia na budowę budynku mieszkalno-usługowego przy ulicy Prądnickiej 65. Są natomiast dwa inne wnioski dotyczące ustalenia warunków zabudowy, zakończone wydaniem decyzji. 
- Obecnie sprawa znajduje się na etapie sporządzania analizy urbanistyczno-architektonicznej oraz projektu decyzji o warunkach zabudowy. Następnie projekt będzie przesłany do uzgodnienia do Miejskiego Konserwatora Zabytków w Krakowie - precyzuje Kinga Sadowska.

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3324293,na-miejscu-magazynow-i-starej-drukarni-wyrosnie-blok,id,t.html?cookie=1

czwartek, 22 października 2015

Prądnicka 65 Sp. z o.o.

KRS: 0000556211
NIP: 6772388697
Regon: 361410847
Kapitał zakładowy: 10 000.00 zł
Forma prawna: SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
Adres: ul. Wrocławska 80
30-017 Kraków
Małopolskie
Data rejestracji KRS 30 kwietnia 2015
Ostatnia zmiana w KRS 22 maja 2015
Reprezentacja ZARZĄD
Sposób reprezentacji W przypadku zarządu jednoosobowego oświadczenia w imieniu spółki składa
członek zarządu. w przypadku zarządu składającego się z dwóch lub większej
ilości osób do składania oświadczeń w imieniu spółki wymagane jest
współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu łacznie z
prokurentem.
Sąd SĄD REJONOWY DLA KRAKOWA-ŚRÓDMIEŚCIA W KRAKOWIE, XI WYDZIAŁ GOSPODARCZY KRAJOWEGO REJESTRU SĄDOWEGO
Sygnatura KR.XI NS-REJ.KRS/11405/15/503
Przeważająca działalność gospodarcza 70.22.Z - Pozostałe doradztwo w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania


Polecane profile:

Osoby

Krzysztof Tętnowski
Prezes zarządu
Krzysztof Tętnowski
Wspólnik


źródło: http://krs-pobierz.pl/pradnicka-65-i5705319

czwartek, 15 października 2015

Zdecydowanie odradzam kupowanie mieszkań od tej firmy!

Opinia: Negatywna
Autor: klient 109
Zdecydowanie odradzam kupowanie mieszkań od tej firmy! Można zapomnieć o usuwaniu usterek, które oczywiście są winą dewelopera... Jak klient jest zainteresowany zakupem to jest najlepszym przyjacielem, a jak już kupi to jest największym wrogiem.

źródło: http://najlepsifachowcy.pl/Opinie.is.tetnowski.html#o

czwartek, 8 października 2015

Radzę unikać tego dewelopera!



Radzę unikać tego dewelopera! tracę już nadzieję na usunięcie usterek, powstałych w skutek kilku zalań z winy dewelopera! kupiłem mieszkanie kilka miesięcy temu, zacząłem wykańczać i wszystko mam zniszczone bo mnie tak zalewało… i tylko płacę a mieszkać nie mogę no bo jak? RADZĘ OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!!!!

1. Niezadowolony Klient (15/11/2011, 17:26)



źródło: http://www.zanimzamieszkasz.pl/krakow/tetnowski-development-krzysztof-tetnowski.html?cp=1#comments

czwartek, 1 października 2015

NIE KUPUJCIE ,wszystko się sypie ...

NIE KUPUJCIE ,wszystko się sypie, niestety tetnowski oszczędza bardzo na materiałach, ale tez na wykonawcach. pracują partacze, a materiały mimo że wyglądają na dobre to zwykła taniocha
– nieszczelności dachu – zalania mieszkań to rzecz normalna, przede wszystkim źle zrobiona obróbka blacharska, tania dachówka, która pęka
– źle wykonane balkony, mieszkania poniżej są zalewane przez nieszczelną obróbkę blacharska balkonów, metalowe listwy przy drzwiach i oknach rdzewieją
– izolacja – w zimie wieje z gniazdek elektrycznych, niektóre ściany są lodowate
– izolacja akustyczna, przez ściany słychać co sąsiad ogląda w tv
– wszędzie ukryte opłaty, oszustwa (choć w świetle prawa pewnie wszystko jest ok)
– naprawy trwają latami i zazwyczaj nic nie dają, byle przetrwać do końca rękojmi
NIE KUPUJCIE

7. eustachy (15/04/2013, 09:33 )


źródło: http://www.zanimzamieszkasz.pl/krakow/tetnowski-development-krzysztof-tetnowski.html?cp=1#comments

czwartek, 24 września 2015

Omijać szerokim łukiem!!!!!! Tyle mogę doradzić…..


Omijać szerokim łukiem!!!!!! Tyle mogę doradzić….. Developer jest bardzo nie rzetelny i nie wiarygodny. Sprzedaje atrapy mieszkań, które mają tyle wad, usterek, a przede wszystkim niezgodności z projektem, że w trakcie próby użytkowania szybko masz dość!!!
Pracownicy biura sprzedaży oczywiście potwierdzam… mega mili i pomocni, do czasu… jak zgłosisz kolejną usterkę sytuacja zmienia się,.. unikanie rozmów, niewybredne komentarze i w ogóle z kulturą i profesjonalizmem nie ma to nic wspólnego.
Przed zakupem sprawdź kto jest właścicielem kotłowni, placyku zabaw itd… bo się nagle okaże, że mieszkanie ma ukryte koszty w postaci opłat dzierżawy za wszystko co może Developer T. wynająć wspólnocie.
Życzę szczęścia, a co się z tym wiąże zmiany planów zakupu!!!

6. Stefa (19/03/2013, 14:29 )

źródło: http://www.zanimzamieszkasz.pl/krakow/tetnowski-development-krzysztof-tetnowski.html?cp=1#comments

czwartek, 17 września 2015

Kaczor Stefan

Imię: Stefan
Nazwisko: Kaczor
Data urodzenia: 5 września 1954 r.
źródło: http://www.monitorfirm.pl/Stefan-Kaczor

Zarząd (------ )
LEA RESIDENCE SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

Numer KRS: 0000307852 , Adres: Kraków, MAŁOPOLSKIE
źródło: http://www.monitorfirm.pl/nip-lea-residence


kpt. Stefan Kaczor
Imię Ojca: Józef
Data urodzenia 5 IX 1954 r.

Pełnione stanowisko w SB:
zastępca naczelnika Wydziału Ochrony Gospodarki SB WUSW w Krakowie - od 1 XI 1989 do
31 VII 1990 r.

źródło: http://ipn.gov.pl/strony-zewnetrzne/wystawy/twarze_krakowskiej_bezpieki/content/plansza_71.html

Wykaz funkcjonariuszy SB
którzy w dniu 31.07.1989 r. pełnili służbę w WUSW Kraków
Wydział V
2. kpt. Stefan Kaczor

Od redakcji [Slowo Tygodnik Narodowo-Katolicki]:

Przedstawiamy drugi obszerny z zespołu akt prezentujących
stan kadr SB Krakowa i okolic na przełomie 1989 i 1990 roku.

Oryginał drukowanego tu dziesięciostronicowego wykazu jest przechowywany w archiwum krakowskiego oddziału IPN. Wraz
z innymi dokumentami o sygnaturach z serii IPN Kr 144/ tworzy
tak zwaną “kolekcję Fijaka” - od nazwiska członka komisja weryfikacyjnej, Zbigniewa Fijaka, który przekazał je do IPN.

Większość spośród 326 wymienionych tu funkcjonariuszy
stanęła przed krakowską komisją weryfikacyjną,
by nadal służyć - już nie w SB, lecz w UOP
- lub zostać “negatywnie zweryfikowana”.
Niektórzy zwalniali się (lub: byli zwalniani) ze służby w SB,
nie czekając dnia weryfikacji - czego świadectwem
są adnotacje Zastępcy Naczelnika Wydziału Kadr SUSW Kraków. Zapisy “zwolniony” lub “zwolniona” widnieją przy 68
spośród 326 nazwisk.

Efekt pracy krakowskiej komisji weryfikacyjnej jest
Czytelnikom GŁOSU znany, bo w największym możliwym
skrócie przedstawiał go drukowany w poprzednim numerze wykaz “negatywnie zweryfikowanych” 191 funkcjonariuszy SB
z 30.07.1990 r.
Gdzie służyli wymienieni w tych wykazach funkcjonariusze?
Jakie kryteria decydowały o ich dalszych losach
i jakie te losy były?
Funkcjonariuszy jakich wydziałów “weryfikowano negatywnie”
najobficiej, a jakich - najmniej chętnie? Dokumenty z “teki Fijaka”
nie udzielają wyczerpującej odpowiedzi na wszystkie te pytania,
ale pomagają zbliżyć się do prawdy.

Następny, przygotowany już do druku w GŁOSIE dokument to dwuczęściowy “Wykaz b. funkcjonariuszy SB podlegających postępowaniu kwalifikacyjnemu WUSW w Krakowie”, opatrzony
licznymi ręcznymi dopiskami członka komisji weryfikacyjnej.
Pozwala on nie tylko na jeszcze lepszy wgląd w organizacyjną
i personalną strukturę krakowskiej SB u schyłku jej istnienia
ale także na przyjrzenie się kulisom akcji weryfikacyjnej.

Cały prezentowany zespół dokumentów – dziś jawnych,
choć dopiero dzięki tej publikacji dostępnych
szerszej publiczności - warto uważnie czytać
i porównywać ze sobą.

Nie tylko dlatego, że można tu znaleźć sporo
do dziś znanych nazwisk.

* * *

z pełnym poszanowaniem i respektem dla autorów, wydawców
i praw autorskich, w dzisiejszych czasach powszechnego
przemilczania i fałszowania historii i faktów historycznych,
uważamy za szczególnie ważną powinność i obowiązek rozpowszechniania informacji, celem edukacji i uświadamiania,
oraz bezpardonowej walki z owymi przemilczeniami i fałszami.

wersje internetową przygotowala Polonica.net

Polski Niezależny Związek Patriotyczny
 


źródło: http://www.videofact.com/polska/sb_w_krakowie1989.htm
źródło:http://www.policyjnyserwisinformacyjny.fora.pl/policja-v-rp,3/nazwiska-esbekow-krakow-tarnow,4537.html


czwartek, 10 września 2015

Os. Magnolie wizualnie piękne ale...

Os. Magnolie wizualnie piękne ale:
a) wszystkie kotłownie są własnością developera, bezterminowo, ustala warunki jak chce
b) 5 lat od realizacji większość usterek bez realizacji lub kolejne naprawy bez efektów
c) w jednym z bloków dach się zapadł, w niektórych miejscach przecieka
d) błędnie wykonanie odwodnienie osiedla – przy kilkudniowych deszczach zalewa garaże
itd..

4. Sinz (09/11/2012, 14:59 )

źródło:http://www.zanimzamieszkasz.pl/krakow/tetnowski-development-krzysztof-tetnowski.html?cp=1#comments 

czwartek, 3 września 2015

TETNOWSKI DEVELOPMENT SPÓŁKA Z OGRANICZONA ODPOWIEDZIALNOSCIA


Data rejestracji w Krajowym Rejestrze Sadowym 05.06.2008
REGON: 120738738, NIP: 6772314960
TETNOWSKI DEVELOPMENT SPÓŁKA Z OGRANICZONA ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

PREZES ZARZĄDU: TETNOWSKA PASIERB ZDZISŁAWA, PESEL/REGON 60112304582


Dane wspólników:
TETNOWSKI KRZYSZTOF, PESEL/REGON 69122500999
Posiadane przez wspólnika udziały 98 UDZIAŁÓW O ŁĄCZNEJ WARTOŚCI 49000,00 ZŁ
Czy wspólnik posiada całość udziałów spółki? NIE

KRS 0000307329

czwartek, 27 sierpnia 2015

czwartek, 20 sierpnia 2015

KARLSSON - co to za spółka?

W sumie to nie wiadomo - jakiś kolejny twór aby rozmyć odpowiedzialność i coś ukryć?

KRS 0000446172
KARLSSON SP Z O O SPÓŁKA KOMANDYTOWO AKCYJNA
SPÓŁKA KOMANDYTOWO-AKCYJNA
małopolskie, Kraków, Wrocławska 43A 


KRS 0000184248
KARLSSON GROUP SP Z O O
SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
małopolskie, Kraków, Wrocławska 43A 


KRS 0000433525
KARLSSON SP Z O O
SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
małopolskie, Kraków, Wrocławska 43A 


KRS 0000482937
KARLSSON SP Z O O II SPÓŁKA KOMANDYTOWOAKCYJNA
SPÓŁKA KOMANDYTOWO-AKCYJNA
małopolskie, Kraków, Wrocławska 43A




KARLSSON SP Z O O
REGON: 122663016
NIP: 6772371202
KRS: 0000433525
Tętnowski Krzysztof Tomasz - Prezes Zarządu

czwartek, 6 sierpnia 2015

„JOT - GIE - WU” Spółka Jawna

W pewnym momencie wykonawcą była spółka „JOT - GIE - WU” Spółka Jawna, 32-070 Czernichów, Kłokoczyn 17.

Na swojej stronie napisali, że byli generalnym wykonawcą stanu surowego:

Budynki mieszkalne wielorodzinne „Magnolie I, II, III”
generalny wykonawca stanu surowego; Zielonki, ul. Wiarusa
Inwestor – Tętnowski Development 









źródło: http://www.jotgiewu.pl/index.php?id=gal_magnolie



czwartek, 30 lipca 2015

Lea Residence - jednak też słabo wykonane.

Czy to spółka Lea Residence czy Tetnowski Development to jednak pan Krzysztof T. nadal postępuje tak samo.
Ładny projekt, dobre materiały, ale wykonanie tak słabe, że aż trudno uwierzyć!
Do tego kompletny brak odpowiedzialności za swoje działania, reklamacje ciągną się latami i nic z tego nie wynika...

http://forum-krakow.pl/topic/226-lea-residence-tetnowski-development/

niedziela, 19 lipca 2015

Magnolie II - (ani) Apartamenty (ino) w Krakowie.

Magnolie II to planowana budowa drugiej części os. Magnolie, tym razem administracyjnie na terenie Krakowa. Ma to być kompleks 4 budynków, łącznie 180 mieszkań, w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącego os. Magnolie I w Zielonkach.
Na jej terenie inwestor przewidział TYLKO 180 miejsc postojowych w garażu podziemnym i 20 na powierzchni.
Co ciekawe inni deweloperzy, jak np BUMA,  potrafią wybudować budynki mieszkalne z 2 miejscami postojowymi w garażu podziemnym przypadającym na jedno mieszkanie!
Obecnie na os. Magnolie i ul. Wiarusa już brakuje miejsc parkingowych, a po zakończeniu nowej części będzie jeszcze gorzej.

Plan zakłada ogrzewane kotłownią gazową zlokalizowana w każdym budynku.

Ciekawe czy ponownie zastosuje "sprytny" zabieg z własnością kotłowni jak to zrobił w budynkach istniejącego os. Magnolie, aby później z zyskiem je sprzedać lub zastosować do szantażowania i wymuszenia podpisania ugody w zamian za rezygnację z roszczeń dotyczących usunięcia usterek.