czwartek, 31 grudnia 2015

Lea44 - Szpital kolejowy przy ul. Lea znalazł nabywcę 2

na tak atrakcyjnej działce ma powstać apartamentowiec, min. 6-7 pięter. Lekko licząc 100 mieszkań, praktyka wskazuje myśleć że drugie tyle będzie samochodów, a tylko połowę z tego miejsc parkingowych. Naprawdę współczuję okolicznym mieszkańcom. Może Rada dzielnicy V coś by pomogła?

źródło: http://forum.gazeta.pl/forum/w,412,136349808,136349808,Szpital_kolejowy_przy_ul_Lea_znalazl_nabywce.html

czwartek, 24 grudnia 2015

Lea44 - Szpital kolejowy przy ul. Lea znalazł nabywcę 1

"Decyzja o warunkach zagospodarowania"? Mowa przypadkowo o WZ czyli warunkach zabudowy.

I co tam , drogi autorze, co tam w tej wuzetce? Wiadomo już, czy znów ktoś nie odrobił lekcji?

Koleżeństwo z Dziennika Polskiego strzeliło sobie w stopę, utrzymując, że nabywca jest tajny.

Tętnowski zechce się zapewne NAWIĄZAĆ do budy naprzeciw (10 pięter) albo do wieży kościoła - bo to przecie dobre sąsiedztwo, a oczywiście planu dla tej okolicy NIET.
Koleżanka Pani Eli i dzisiejsza szefowa BPP ma inne rzeczy do roboty, niż plany miejscowe na tak WRAŻLIWYCH gruntach, jak Nowa Wieś...
Sprawdzanie obecności, na ten przykład.
Jeszcze by się komuś interesy popsuło i dopiero by było.


źródło: http://forum.gazeta.pl/forum/w,412,136349808,136349808,Szpital_kolejowy_przy_ul_Lea_znalazl_nabywce.html

czwartek, 17 grudnia 2015

Lea44 - Księża sprzedali fragment Parku przy Lea

Księża Misjonarze sprzedali deweloperowi fragment Parku przy Lea. Ten stara się dokonać wymiany swojej nowej własności na znajdujący się nieopodal teren przy Kijowskiej. Pikanterii całej sprawie dodaje to, że część Parku należąca do Misjonarzy zaledwie kilka lat temu została zagospodarowana za publiczne pieniądze.
O sprawie rozmawiamy z Pawłem Nowakiem, radnym Dzielnicy V Krowodrza.

Znów pojawiły się niepokojące informacje dotyczące Parku przy Lea. Czy jest się czym martwić? Co się dzieje?
Paweł Nowak, radny Dzielnicy V Krowodrza: Podczas zeszłorocznej „wojny o park” wspominaliśmy, że to dopiero początek, że wygraliśmy pierwszą bitwę. Wszystko wskazuje na to, że przed nami kolejna. Póki co sytuacja wygląda bardzo niepokojąco. Otóż zmianie uległ właściciel jednej z działek w parku. Zgromadzenie Ojców Misjonarzy sprzedało jedną ze swoich działek znajdujących się w parku, która ciągnie się szerszym lub węższym paskiem przez całą jego długość. Ta działka graniczy z chodnikiem przy ul. Lea i ciągnie się niemal aż do pochylni dla osób niepełnosprawnych wchodzącą w al. Kijowską. Nowy właściciel: Tętnowski Development, ten sam który nabył od miasta budynek dawnego Szpitala Kolejowego, wystąpił do Urzędu Miasta Krakowa o zamianę swojej nowo nabytej działki na działkę gminną przy al. Kijowskiej.

O które działki dokładnie chodzi?
Developer wszedł w posiadanie działki nr 382/15 obr. 4 Krowodrza znajdującej się w Parku św. Wincentego, która biegnie wzdłuż niemal całego parku (powierzchnia około 14 arów) i chcę ją zamienić na działkę nr 382/21 obr. 4 Krowodrza zlokalizowaną od strony al. Kijowskiej – wzdłuż dawnego Szpitala Kolejowego (powierzchnia około 21 arów).

Jaki może być skutek wymiany?
W moim odczuciu możliwości są trzy. Dwie pierwsze zakładają, że miasto zgodzi się na zamianę. Jeśli tak się stanie to developer zapewne połączy działki i rozpocznie dużą inwestycję w miejsce budynku dawnego szpitala. Może też działek nie łączyć, a wydzielić z działki szpitalnej fragment (gdzie stoi parking) i połączyć ją z działką zamienioną. To stworzy odpowiednio dużą nieruchomość do samodzielnej zabudowy zaraz przy al. Kijowskiej. Ostatni wariant zakłada, że miasto nie zgadza się na zamianę i zwyczajnie, tak jak powinno być już załatwione dawno temu, wykupuje działkę parkową z rąk developera.

Rada Dzielnicy zajęła się sprawą na specjalnej sesji. Jakie są plany?
Rada Dzielnicy V Krowodrza spotkała się wczoraj 10.06.2014 na nadzywczajnej sesji poświęconej w całości sprawie Parku Świętego Wincentego A`Paulo. Po zgodnej dyskusji podjęliśmy uchwałę przygotowaną przez Zarząd Dzielnicy, która negatywnie opiniuje wniosek o zamianę działek oraz wnosi do Prezydenta Miasta Krakowa by zbadał wszystkie umowy, pozwolenia na budowę i inne dokumenty związane z nakładami finansowymi z budżetu Miasta Krakowa w celu rewitalizacji parku św. Wincentego. Trzeba pamiętać, że w 2007 roku, kiedy rozpoczęła się rewitalizacja parku, miasto wydało na ten cel 2,5 mln zł. A teraz doszło do zbycia jednej z działek, na której dokonano remontu z pieniędzy publicznych. Nasze cel w tej sprawie są jasny – nie dopuścić do zabudowy parku. Musimy zbadać dokładnie, w ostateczności za pośrednictwem prokuratury, cały proces inwestycyjny i zmian własności działek w parku. Krokiem kolejnym, równoległym będzie ponowne aktywizowanie mieszkańców i wspólna obrona naszej zieleni.

Działka została zagospodarowana za miejskie pieniądze, a później sprzedana? Jak to możliwe?
To jest właśnie sedno całej sprawy. My jako Rada zabiegaliśmy o rewitalizację parku i braliśmy czynny udział w opiniowaniu projektu. Nie byliśmy natomiast informowani bezpośrednio o umowach zawieranych przez wydział Skarbu Miasta lub ZIKiT z podmiotami trzecimi, na których działkach doszło do rewitalizacji. W tym przypadku musiały być zawarte takie umowy ze zgromadzeniem Księży Misjonarzy, które z niewiadomych nam przyczyn zbyło jedną ze swoich działek. To sugeruje, że albo Księża złamali porozumienie z miastem albo też takiego formalnego porozumienia nie było i w 2007 roku wydano publiczne pieniądze niezgodnie z prawem. Odpowiedź na to pytanie jest bardzo ważna. W zeszłym roku wnioskowaliśmy do Prezydenta Miasta Krakowa by w przedstawianym Radzie Miasta budżecie Krakowa przewidział specjalny fundusz, którego środków byłyby wykupowane wszystkie takie działki w Krakowskich parkach. To jest jedyna droga jaką Miasto powinno iść. Inna sprawa, że gdyby istniał miejski plan zagospodarowania przestrzennego, to cała ta wojna o park byłaby jedynie konfliktem z dziedziny science fiction.

źródło: http://krowoderska.pl/park-przy-lea-2

czwartek, 10 grudnia 2015

Spór o Prądnicką

Firma Tętnowski Development rozbiera budynek dawnych zakładów Artigrapf i chce dwukierunkowej ulicy Lekarskiej. Rada Dzielnicy IV jest niezadowolona z decyzji konserwatora zabytków, ale nie może już nic zrobić.

Rozpoczęła się rozbiórka międzywojennego budynku Artigrapf przy ulicy Prądnickiej. Pomimo próby zablokowania inwestycji przez Radę Dzielnicy Prądnik Biały, deweloper otrzymał od konserwatora zabytków zgodę na budowę i chce pomóc dzielnicy.

Rada Dzielnicy IV jest bezsilna
Rada Dzielnicy IV do samego końca starała się nie dopuścić do powstania inwestycji z dwóch powodów. Przede wszystkim chodziło o zachowanie wartości historycznej i kulturowej obiektu. Drugi powód to ochrona terenu przed kolejnymi zabudowami. Radni walczyli o budynek już podczas poprzedniej kadencji. Udano się wtedy do miejskiego konserwatora zabytków w celu podniesienia rangi zabytku. Udało się jedynie uratować ceglaną fasadę od strony Prądnickiej i Lekarskiej. Decyzja została podjęta, więc nie ma już mowy o żadnych negocjacjach.
– My nie znamy do końca inwestora, dostał pozwolenie na budowę, więc już nie ma drogi do dialogu. Wydano pieniądze i nie zmieni się decyzji dlatego, że przyjdzie jakiś radny – tłumaczy Jakub Kosek, przewodniczący rady dzielnicy IV.
– Powstanie inwestycji na pewno zwiększy korki, ale jest też kolejny problem - brak miejsc parkingowych na tej ulicy. Oczywiście nowe budownictwo ma je przewidziane, ale te miejsca postojowe czy garażowe też trzeba kupić. Wielu mieszkańców tego nie robi i parkuje na ulicy, więc będzie jeszcze gorzej, a już jest bardzo, bardzo źle – dodaje Kosek.

Deweloper chce oddać część działki miastu
Jak twierdzi firma Tętnowski Development inwestycja pomoże dzielnicy IV, a wszelkie prace będą wykonane z poszanowaniem historii budynku i zaleceń konserwatora zabytków. Nowe rozwiązanie widoczne jest na projekcie firmy, w który została wkomponowana ceglana fasada obiektu.
– Zdaniem konserwatora fasada od strony ulicy Prądnickiej i kawałek od strony ulicy Lekarskiej musi zostać i tak też czynimy. Wykonamy też jej odnowę, jednak nie na tym etapie. Konserwator miał obiekcje jedynie co do tego fragmentu poprzedniego budynku – tłumaczy przedstawiciel firmy Tętnowski Development.
Odpowiednie rozwiązania infrastrukturalne są w interesie każdej strony, dlatego firma deweloperska wyszła naprzeciw potrzebom dzielnicy. Dobrowolnie zgłosiła się do przedstawicieli miejskich i zaoferowała pomoc.
– Walczymy też o to, żeby Lekarska stała się ulicą dwukierunkową. Nasza spółka wystąpiła do urzędu miasta i do ZIKiT, żeby oddać część swojej działki w celu poszerzenia i uczynienia ulicy Lekarskiej dwukierunkową. Dzięki temu jej przepustowość będzie dużo lepsza niż jest teraz – dodaje przedstawiciel firmy.

źródło: http://lovekrakow.pl/aktualnosci/spor-o-pradnicka_8116.html

czwartek, 3 grudnia 2015

Prądnicka 65 - kupić, nie kupić?

Zastanawiasz się na zakupem mieszania wybudowanego przez Tętnowski Development?
Podoba ci się projekt Prądnicka65?

Zobacz jak wyglądają wykonane, kilka lat temu, przez Tętnowski Development budynki na osiedlu Magnolie i zastanów się jeszcze raz, tylko mocniej!